Z Małopolska w II Wojnie Światowej

NITZSCHKE Konrad.

Urodzony w 1924 r. Miał starszego brata Klemensa (podchorążego Armii Krajowej „Szach”). Przed wybuchem wojny ukończył II klasę IV Państwowego Gimnazjum i Liceum im. H. Sienkiewicza w Krakowie. W czasie okupacji utrzymywał kontakty z kolegami szkolnymi, którzy działali w konspiracji. W początkowym okresie pełnił funkcję łącznika na terenie Zakrzówka i Dębnik. Dostarczał wiadomości na punkty kontaktowe w sklepie Chojkowej przy ul. Madalińskiego, do restauracji Klemensa Kloca na Rynku Dębnickim i w sklepie Sokołowskiego przy ul. Polnej (obecnie Bałuckiego). Na początku 1942 r. został skontaktowany przez Leonem Klaję „Lach” z Jerzym Idzikiem „Jeż”, który prowadził go w szeregi Armii Krajowej. Jeszcze przed zaprzysiężeniem rozpoczął szkolenie wojskowe. Po złożeniu przysięgi na rotę Związku Walki Zbrojnej brał udział w ćwiczeniach i zajęciach teoretycznych razem z drużyną, do której został przydzielony. Używał pseudonimu „Konar”. Naukę posługiwania się bronią odbył w mieszkaniu podchorążego Jerzego Idzika „Jeż” oraz w lokalu w budynku P.P. Wizytek przy ul. Krowoderskiej 22. Jego instruktorami obok Jerzego Idzika „Jeż” byli Ryszard Wańkowski „Tatar”, Wiesław Wańkowski „Piach”, podchorąży NN „Tur”, a uczestnikami szkolenia: Władysław Frankowski „Wilk”, Leon Klaja „Lach” i Wieńczysław Kogut „Orlot” (ten ostatni raczej jako obserwator, a nie uczestnik). W terenie szkolenia prowadził podchorąży NN „Tur”. Wiosną 1943 r. zaczął pracować w sklepie chemicznym przy ul. Długiej 22 należącym do kapitana Franciszka Ponickiego. Zorientował się wówczas, że lokal pełni funkcję punktu kontaktowego konspiracji (przychodził do niego m.in. major Zygmunt Antoni Józef Szydek „Wiatr”, częstym gościem był ksiądz generał Józef Zator-Przytocki „Czeremosz”). Był żołnierzem Odcinka „Żelbet” w Obwodzie Kraków Miasto Armii Krajowej. W czerwcu 1944 r. podczas szkolenia terenowego jego grupa natknęła się w rejonie Kostrza na szkolenie kompanii porucznika Alfreda Władysława Łaskawskiego „Jastrzębiec”. 6 sierpnia 1944 r. udał się w rejon Prądnika Czerwonego na spotkanie z Leonem Klają „Lach”, który miał zabrać grupę chętnych do partyzantki. Nie dotarł na to spotkanie z powodu niemieckiej obławy na młodych mężczyzn, tzw. „czarnej niedzieli”. W sierpniu 1944 r. (po „czarnej niedzieli”) razem Januarym Klają „Grunwald” wyjechał do Kocmyrzowa z zamiarem dołączenia do partyzantki. Przeszli pieszo do Biórkowa, gdzie dołączyli do oddziału Armii Krajowej „Grom” dowodzonego przez „cichociemnego” Ryszarda Nuszkiewicza „Powolny”. Został skierowany przez podchorążego Krzysztofa Śliwińskiego „Kmicic” do obsługi kompanijnej kuchni. Pomagał tam kucharzowi, który później razem ze swoim wspólnikiem został zlikwidowany za współpracę z Niemcami. Podczas wizytacji 20 sierpnia 1944 r. w Sadku prowadzonej przez kapitana Jana Józefa Bronisława Pańczakiewicza razem z Januarym Klają „Grunwald” poprosił o przeniesienie do 3. kompanii Samodzielnego Batalionu „Skała” na co uzyskali zgodę i wieczorem tego samego dnia zameldowali się u porucznika Maksymiliana Klinickiego „Wierzby”. Z początkiem września 1944 r. jego kompania wyruszyła z lasów sancygniowskich na pomoc powstaniu warszawskiemu. W rejon Złotego Potoku dotarli 11 września 1944 r. Po walkach w rejonie Złotego Potoku przeszedł nocą 12 na 13 września 1944 r. do oddziału Eugeniusza Smarzyńskiego „Malinowski” z 74. pułku piechoty Armii Krajowej w Radomsko - Kieleckim Okręgu Armii Krajowej „Jodła”. Przydzielono go do plutonu H. Kościelskiego „Paradoń” w 4. kompanii II baonu 74. pułku piechoty Armii Krajowej z 7. Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Pod koniec września 1944 r. kompania wizytowana była przez pułkownika Przemysława Nakoniecznikoffa „Kruk II”. Brał udział w walkach toczonych przez pułk na kielecczyźnie, w rejonie Krzepina. Pod Wymysłowem obsługiwał razem z Januarym Klają „Grunwald” ręczny karabin maszynowy Browning wz. 28. Z początkiem listopada 1944 r. pułk został częściowo zdemobilizowany, a on wraz z grupą krakowian trafił na melinę do kolonii Góry we wsi Irządze pow. Włoszczowski. Miejscowemu kierownikowi szkoły (z lokalnej Placówki Armii Krajowej) zdali broń długą. Mieszkał z Januarym Klają „Grunwald” na kwaterze u Kucharczyków. Pod koniec listopada 1944 r. uzyskał zgodę by razem ze Zbigniewem Cholewką „Bykiem” udać się do Krakowa. Podróżował z dokumentami na nazwisko Wincenty Konarski (swoje zakopał w lesie pod Złotym Potokiem). Przeszli piechotą do Wilkowa i Pradeł. Przenocowali u miejscowej nauczycielki i przeszli do Wierbki i Kąpieli. Tam nocowali u sołtysa. Nadał pieszo dotarli do Wolbromia, skąd pociągiem przejechali do Charsznicy. Z Charsznicy pieszo przeszli do Miechowa i stamtąd pociągiem tzw. okopowym przyjechali do Krakowa. Z dworca tramwajami dotarli na ul. Lwowską i do mieszkania Zbigniewa Cholewki „Byk” przy ul. Trauguta 9. Następnego dnia przeszedł do własnego domu na Zakrzówku, gdzie mieszkała cała jego rodzina. Namówił swojego szwagra, pracownika krakowskiego Arbeitsamtu, Mroczkowskiego do zorganizowania przyjazdu krakowskich partyzantów z Irządzy do Krakowa zakamuflowanych jako ochotnicy do pracy w Rzeszy. Po powrocie do Krakowa nowe dokumenty załatwili mu koledzy brata Klemensa „Szach”. Ponownie zaczął pracować w sklepie przy ul. Długiej 22. Po wejściu Sowietów do Krakowa spotkał się z Jerzym Idzikiem „Jeżem”, Leonem Klają „Lach” i Wiesławm Wańkowskim „Piach”. Przechował i przekazał do druku dziennik Tadeusza Jędrzejczyka „Zawierucha” dotyczący działań Armii Krajowej w rejonie Częstochowy.

Zmarł w listopadzie 1998 r.

Nitzschke Konrad, Wspomnienia z AK (oprac. do druku Zbigniew Labe), „Okruchy Wspomnień z lat walki i martyrologii AK”, 1999 nr 29, s. 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 74, 75, 76, 77, 80, 82, 83, 84, 85, 86, 87; Nitzschke Konrad, Znałem księdza dziekana Krakowskiego Okręgu Armii Krajowej; Wspomnienie o Konradzie Nitzschke „Konarze”, „Okruchy Wspomnień z lat walki i martyrologii AK”, 1999 nr 29, s. 144, 145